| RPG | Setterh | Świat | Hagor | Historia |
|
Historia Hagoru
Czasy Imperium Hagorskiego Po zagładzie świata (Wojnie na Wyżynie Słońca) Elfy Czystej Krwi zniknęły z Setterh. Mówi się, że żyją nadal w Lesie Elfów, coraz częściej nazywanym Przeklętą Puszczą. Chronologia:
Czasy Królestwa Hagorskiego (czasy współczesne
Od wielu lat w Hagorze nie było jakiejś większej wojny. Jeszcze 200 lat temu zdarzały się konflikty międzyrodowe w Centralnym Hagorze. Zdarzały się najazdy barbarzyńców z północy (najczęściej byli to potomkowie plemion, które przeniosły się z archipelagów Malagen na północno-wschodnią część kontynentu). W czasach obecnych w Centralnym hagorze panuje spokój. Jedyne bitwy jakie się zdarzają to potyczki straży królewskiej z bandami zbójców grasujących na traktach. Część środkowa królestwa jest spokojna, porządku pilnują wojska królewskie oraz rycerstwo z różnych zakonów. Największe problemy są w północnej części królestwa. Na północy znajduje się kilka księstewek, pomiędzy którymi dosyć częste są konflikty. W roku 1664 sytuacja na północy zaczęła gwałtownie robić się niespokojna. Władca Laderii, baron Hadedh ogłosił się księciem tych terenów, wprowadził terror. W stolicy (ErlaDeon) zaczęły szerzyć się zarazy. Wojska Sildara, prawej ręki Hadadha równały z ziemią wioski, w których znaleźli schronienie ci, którzy byli oddani królowi Hagoru. Na zachód od Laderii znajdują się jeszcze dwie krainy, których spokojowi zagrażają wojska Sildara. Krainy te to Maderia (północ, graniczy z Żelaznymi Górami), oraz Worlenia (na południe od Maedarii). Na wchodzie od Laderii znajdują się tereny, na których kilka lat temu rządził baron Loreta - został on jednak stracony za próbę wzniecenia wojny, oraz za wyznawanie zakazanych religii. Wojska królewskie wkroczyły na tamte tereny w 1662 roku, parę mięsięcy trwała likwidacja pozostałości po oddziałach straży barona. Część żołnierzy znalazła schronienie właśnie w Laderii. Z Żelaznych Gór można spodziewać się ataku krasnoluów. Wojska królewskie nie są przygotowane do wojny z Laderią. Król oraz jego doradcy, w stolicy znajdującej się 600 km od ElraDeon nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji. Ludność, która ucieka z terenów Laderii przekazuje wieści straszne, nie świadczą jednak one o tym, że lada dzień może wybuchnąć wojna. Król postanowił zaczekać do wiosny (sytuacja którą opisuję ma miejsce w lipcu/sierpniu 1664 roku). Zebranie wojsk i wysłanie ich w tej chwili spowodowałoby wojnę domową , która podczas zimy spowodowałaby mnóstwo ofiar. Jeżeli wybuchnie wojna z krasnoludami, może być cieżko. Kilka osób na tamtych tereanch zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji. Jednym z możliwych wyjść jest wysłanie informmacji do Zakonu Kapłanów Ultana, który dysponuje kilkunastoma tysiącami rycerzy oraz może liczyć na Zakon Sannejski. Jeśli przed zimą zajęto by Garsawię (teren na wschód od Laderii), byłaby szansa na powstrzymanie wojny z Algedonem - krasnoludowie, aby móc zaatakować Laderię, musieliby wkroczyć na tereny Grensawii. Na początku września lord Rey Dowson wraz z dwoma uciekinierami z Laderii dotarł do twierdzy Zakonu Walczących Kapłanów. Przekazał wieści o sytuacji na zachodzie. Kilka dni później, po naradzie wodzów poszczególnych armii, wyruszyła w strone Grensawii dwu i półtysięczna armia. Według wszelkich danych W Laderii znajduje sie nie więcej jak 10 tysięcy żołnierzy. Armia Kapłanów ma za zadanie zając Grensawię, zapobiec ewentualnej napaści od strony Laderii (grensawia jest łakomym kąskiem - mało wojsk, dużo dobrych dróg, prowadzących na północ-południe, kopalnia żelaza itd.) Wojska krasnoludzkie, pod wodzą Arlona wyruszyły z Kirilu w stronę Grensawii. Kurierzy z Zakonu pertraktują z Arlonem. W normalnych czasach, zanim krasnoludowie ruszyliby swoje wojska, zwołaliby Radę, spróbowali by rozmów z Królem Hagoru. Niestety, w ciągu ostatnich kilku lat wrosła ilość zamieszek na północnych terenach Hagoru. Dwa lata temu wojska królewskie zlikwidowały armię barona Lorety, który był bliski zaatakowania wszystkich północnych ziem (wojska miał niedużo, jego siłą była Magia). Dwa lata później, na ziemiach, odległych zaledwie o kilka dni jazdy od Królewskiego Traktu, na terenie Laderii dochodzi do przewrotu wojskowego. Granicę zostają uszczelnione. Poplecznicy króla zabici. Zginęło wielu mieszkańców, oskarżonych o sprzyjanie zdrajcom itd. Wojska pod wodzą Sildara pustoszą kraj, wprowadzaja terror. Armia liczy kilka tysięcy ludzi i jest w satnie zagrozić wszystkim krainom dookoła. Wojska krasnoludzkie zaczynają działania pod koniec lata 1664 roku. Małe oddziały (6-20 osobowe) likwidują patrole, które zapuszczaja się zbyt daleko na północ (jest tutaj jedyny w promieniu 80 km bród przez Lyollę). 300 osobowy oddział pod wodzą Halfgrima czeka w Żelaznych Górach na dogodną chwilę by wkroczyć na pólnocne tereny i zająć przejście przez rzekę. Wojska Zakonu Kapłanów Ultana wkraczają do Grensawii. Jeden mały oddział, jadący na północny zachód zostaje rozbity kilkanaście kilometrów od brodu. Ucieknierzy trafiają na teren Algedonu, gdzie trafiają do obozu Halfgrima. W tej chwili jest szansa na dogadanie się armii Zakonu z armią krasnoludzką. Jeśli ludność Grensawii nie spowoduje zamieszek, i knofliktu z armią krasnoludzką, która wkracza ta te tereny i dojdzie do połączenia wojsk Arlona i Zakonu, to los Laderii jest przesądzony. Wojna jest nieunikniona. Można jednak ograniczyć liczbę ofiar. Teraz chodzi tylko o jak najszybsze zlikwidowanie przeciwnika. nadchodząca zima spowoduje jednak wstrzymanie większych działań na kilk amiesięcy. Uwagi: wydaje się prawie pewne to, że wojna owa wybuchnie z powodów gospodarczych. Za całą sprawą stoją wysocy urzędnicy (lub bogaci mieszczanie) z Denlebu.
|
| RPG | Setterh | Świat | Hagor | Historia |
|